STS Pogoria
1993
Powstanie Sail Training Association Poland, przejęcie udziałów i funkcji armatora od GFŻ
W 1993 r. w zamian za zorganizowanie remontu generalnego, sfinansowanego przez miasto Gdynia dzięki zaangażowaniu i staraniom prezydent Gdyni Franciszki Cegielskiej, PZŻ, zachowując dla siebie 3/5 udziałów, przekazał 2/5 udziału w jej własności, Gdyńskiej Fundacji Żeglarskiej. Ta z kolei, w 1995 r. scedowała swoje udziały na nowo powstałe stowarzyszenie Sail Training Association Poland (STAP), zajmujące się wychowaniem morskim i szkoleniem młodzieży, które dodatkowo zostało operatorem Pogorii do końca 2021 roku.
1992
Powstanie Gdyńskiej Fundacji Żeglarskiej, która firmuje remont klasowy Pogorii i staje się jej armatorem
Remont przeprowadzony dzięki Franciszce Cegielskiej. Sukces SzpŻ odbił się szerokim echem, a specjalnością kpt. Baranowskiego stało się odtąd bądź prowadzenie kolejnych szkół, bądź współpraca przy ich organizowaniu. W 1992 r. powstał dla Fundacji Międzynarodowa Szkoła pod Żaglami STS „Fryderyk Chopin”, na który Szkoła przeniosła się z „Pogorii”. Z inicjatywy dr. Jana Grabskiego z Wydziału Fizyki Politechniki Warszawskiej, na pokładzie Pogorii (dowodzonej przez kapitana Adama Jassera) raz do roku odbywa się Fizyka pod żaglami, mająca na celu propagowanie fizyki poprzez prezentowanie doświadczeń zwiedzającym żaglowiec przez grupę studentów fizyki. Za ideę Fizyki pod żaglami Pogoria otrzymała nagrodę specjalną w czasie finału Tall Ships’ Races 2007.
1989
Międzynarodowa Szkoła Pod Żaglami z młodzieżą z Polski, Rosji i Stanów Zjednoczonych
Sukces Szkoły sprawił, że przedsięwzięciem i statkiem zainteresowali się Kanadyjczycy z West Island College w Montrealu, którzy zorganizowali na jego pokładzie w 1985 roku własną szkołę Class Afloat. W efekcie tego udanego eksperymentu „Pogoria” w następnych sezonach była przez nich kilkakrotnie dzierżawiona, a w trakcie jednego z rejsów statek opłynął świat. W latach 1991–1992 Kanadyjczycy zbudowali w Szczecinie własny, większy żaglowiec Concordia”, projektu inż. Ryszarda Langera. Kolejnym przedsięwzięciem była wyprawa zorganizowana w formie szkoły w latach 1988–1989, z młodzieżą z Polski, USA i ZSRR. „Pogoria” pokonała wtedy trasę dookoła Przylądka Horn, w bardzo trudnych warunkach, płynąc w kierunku ze wschodu na zachód.
1988
PZŻ staje się właścicielem Pogorii
Polski Związek Żeglarski staje się właścicielem, na podstawie umowy o nieodpłatnym przekazaniu jachtu s/y „Pogoria”, zawartej z Komitetem ds. Radia i Telewizji „Polskie radio i telewizja”
1985
Rozpoczęcie rejsów czarterowych w ramach kanadyjskiego programu Class Afloat
1983
Pierwsza Szkoła Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego
Poza nietypowymi dla „Pogorii” akwenami podbiegunowymi jednostka okazała się szybka, dzielna i bezpieczna, a ocenę tę potwierdziły następne długie rejsy statku, w tym rejs do Sri Lanki w pełnym okresie roku szkolnego z młodzieżą licealną na pokładzie, z opłynięciem po obu stronach Afryki (1983–1984), znany jako Szkoła pod Żaglami (inicjator kapitan – K. Baranowski). Uczestnicy rejsu godzą obowiązki załogi żaglowca (także „psie wachty”) z nauką. Była to prawdziwa szkoła charakterów, gdyż wyselekcjonowani z kilku tysięcy zgłoszeń chłopcy, po kilkuetapowych eliminacjach i obozie przygotowawczym, przerabiali, już na morzu, normalny program szkoły średniej, program bez ulg, na wysokim poziomie. Część uczestników wróciła z ocenami niedostatecznymi (w warunkach lądowych byłyby to prawdopodobnie oceny co najmniej średnie). W trakcie rejsu żaglowiec zawijał do wielu portów, zarabiając na siebie czarterami; w tym czasie wolna załoga miała możliwość kilkudniowego zwiedzania okolic.
1980
Wyprawa do stacji Arctowskiego na Antarktydę
Przed decyzją o sprzedaniu statku uratował „Pogorię” długi rejs, Został zaplanowany, aby obronić jacht przed falą krytyki poprzez pokazanie pozorowanego gospodarczego zastosowania. Była to ryzykowna wyprawa na Antarktydę (dokładniej – do Antarktyki). Żaglowiec został użyty do transportu ludzi i sprzętu do Polskiej Stacji Antarktycznej im. Henryka Arctowskiego (jednostka PAN na Wyspie Króla Jerzego w Szetlandach Południowych) za ułamek ceny, którą PAN płacił obsługującym stację statkom towarowym. Wyprawa odbyła się w okresie od 7 grudnia 1980 do 10 kwietnia 1981 roku. Podjęto ryzyko, związane z nieprzystosowaniem jachtu do żeglugi w lodach, np. z brakiem odpowiednich wzmocnień lodowych lub z nieznajomością stateczności statku po oblodzeniu drzewc (kilkaset kilogramów lodu na rejach) w warunkach silnego wiatru. Pasażerom-naukowcom nie zapewniono niezbędnego komfortu. Naukowcy. Zmęczeni pracą na stacji polarnej i nie przyzwyczajeni do długotrwałego przebywania w grupie, na małej przestrzeni, nie czuli się na jachcie dobrze – dochodziło do niesnasek. Niektórzy odmówili skorzystania z żaglowca w drodze powrotnej (wracali motorowcem miesiąc później, przez co spóźnili się na święta do kraju). Problemy opisał…
Przekazanie Pogorii Polskiemu Związkowi Żeglarskiemu
Przekazanie przez Komitet ds. Radia i Telewizji „Polskie radio i telewizja” Polskiemu Związkowi Żeglarskiemu na czas nieokreślony, w bezpłatne użytkowanie jachtu s/y „Pogoria” wraz z całym wyposażeniem.
Debiut Pogorii w Cutty Sark Tall Ship Races i zwycięstwo na jednym z odcinków
Debiut „Pogorii” w regatach Cutty Sark (późniejsze The Tall Ships’ Races) miał miejsce na trasie wyścigu Mon–Karlskrona. Żaglowiec pierwszy minął linię mety, znacznie wyprzedzając inne jednostki klasy A. Zwycięstwo to było bardzo cenne, gdyż budowa jachtu wzbudzała wiele emocji – podważano zasadność tak wielkich wydatków w czasach rozpoczynającego się kryzysu gospodarczego. Podejrzewano, że jest prywatnym, luksusowym jachtem Macieja Szczepańskiego. W gazetach pisano wówczas o rzekomo znajdującej się na pokładzie stajni dla koni wyścigowych, o haremie złożonym z dziewcząt o różnych kolorach skóry i o oryginałach obrazów Malczewskiego, wiszących w luksusowych wnętrzach.
Chrzest i podniesienie bandery
Chrzest statku odbył się w niedzielę 1 czerwca 1980. W uroczystości wzięli udział: pierwszy sekretarz KW PZPR Tadeusz Fiszbach, przedstawiciele Marynarki Wojennej, dyrektor Stoczni Gdańskiej Klemens Gniech i żeglarze: Krzysztof Baranowski, Krystyna Chojnowska-Liskiewicz, Teresa Remiszewska oraz Dariusz Bogucki. Matką chrzestną została Danuta Długołęcka – przodowniczka pracy z Huty Katowice.