Rejs szkoleniowy 09-16.09.2023 STS Pogoria kpt.Marcin Wojtkowski

Wiernymi przyjaciółmi STS Pogoria są lekarze i nauczyciele akademiccy uczelni medycznych z grupy Eskulap, których miłością do żaglowców zaraził założyciel Bractwa Żelaznej Szekli Adam Jasser. Każdego roku grupa zbiera się, by popłynąć w rejs i przeżyć niezapomniane chwile żeglarskie. Tak było i tym razem. W dniach 09-16 września 2023 roku odbyła się kolejna edycja wyprawy. Zapraszamy do wywiadu z Kapitanem i organizatorem rejsu Marcinem Wojtkowskim.

Rejs szkoleniowy 09-16.09.2023 STS Pogoria kpt.Marcin Wojtkowski

Grupa Eskulap na stałe wpisała się do kalendarza rejsów STS Pogoria. Jaka jest historia powstania grupy oraz kim są uczestnicy rejsu?

– Rejsy Eskulap to w kalendarzu Pogorii rejsy stałe, organizowane od kilkunastu lat. Kapitanem pierwszych rejsów był Adam Jasser, który zainspirowany przez polskich kardiochirurgów i kardiologów poprowadził pierwszą edycję dla lekarzy żaglowcem Dar Młodzieży do Londynu, na Wielki Kongres Kardiologiczny. Rejs został przyjęty z wielkim entuzjazmem i organizator postanowił kontynuować żeglarskie wyprawy. Kolejne organizowane były na różnych jednostkach w tym na Fryderyku Chopinie. Ale to STS Pogoria została jednostką, na której odbyło się najwięcej rejsów. W kolejnych latach ewoluowała nazwa i ostatnie podróże były już pod nazwą Eskulapa. Kolejne lata przynosiły również zmianę składu załogi. Do tej pory pływają kardiolodzy, ale też lekarze innych specjalności i inni medycy. Na pokładzie spotkamy też sympatyków żeglarstwa, niekoniecznie medyków. Twórca rejsów Eskulapa Adam Jasser odszedł na wieczną wachtę, a ja zostałem jego następcą i staram się kontynuować i krzewić ducha morskiego wśród medyków polskich tych starszych i tych młodych.

Jakie było największe wyzwanie dla Pana jako Kapitana podczas rejsu?

Prowadzenie rejsów Eskulap na takiej jednostce to ogromna odpowiedzialność. To bardzo duże wyzwanie, zarówno organizacyjne, jak i menadżerskie. Opanowanie grupy z dużą różnicą wiekową, na różnych etapach życia, z różnymi celami, zgromadzonych na kilku metrach kwadratowych pokładu Pogorii, aby pracowali i działali jako jeden organizm, mechanizm spójny, to jest wyzwanie dla każdego kapitana. Zbudowanie wspaniałych wspomnień dla każdego z osobna i zachęcenie do powrotu na pokład za rok lub dwa to było chyba największe wyzwanie, jakie sobie postawiłem. Sam jestem chirurgiem ortopedą traumatologiem, a moja profesja zbudowana jest nie na morzu tylko na sali operacyjnej, to podnosi poprzeczkę dla mnie jako organizatora i kapitana. Ja żegluje od kilkudziesięciu lat i wracam na morze ciągle. Romantyzm morza i filozofia marynistyczna szeroko opisywana jest przez znanych autorów, ludzie, jakich spotkałem na drodze tylko to wzmacniali. Teraz ja chcę być inspiracją morską dla innych. Sam statek – żaglowiec ma swojego ducha i ten duch powoduje, że przyciąga. I ludzie wracają. I ja wracam.

Rejs szkoleniowy 09-16.09.2023 STS Pogoria kpt.Marcin Wojtkowski

Jaka była trasa rejsu oraz który port wspominacie najbardziej?

– Tegoroczny 2 tygodniowy rejs miał swój początek i koniec we włoskiej Imperii. Odwiedziliśmy Port Mahoń na Minorce, Palamos, Port de la Selva, Portlligat, Saint-Tropez, Niceę. Rejs był w dobrej atmosferze, z cudnymi widokami, zachodami i wschodami słońca, dużą ilością żeglowania, a więc stawiania i zrzucania żagli. Wiatr wiał łagodny, a słońce pięknie opalało. Osobiście bardzo dobrze wspominam Mahoń – jako port niezwykłego klimatu, z bardzo dobrą energią, świetnymi ludźmi. Saint-Tropez i Nicea to standardowe punkty o światowej renomie.

Z Kapitanem Marcinem Wojtkowskim rozmawiała Katarzyna Orłowicz

Zapraszamy do obejrzenia całej galerii z rejsu Kliknij tutaj>